Dla wielu osób, szczególnie trudniących się rysowaniem Kieszonkowych Stworków, uważany jest za guru. To jego imię jest o wiele częściej używane w trakcie konwersacji o twórcach, niż imię Tajiri'ego. Czym szczególnym zasłużył on sobie na takie traktowanie? O tym co lubi i dlaczego niektóre Stworki wyglądają tak, a nie inaczej, możecie przeczytać właśnie tutaj!
Biografia[]
Jedną z kluczowych postaci, które kojarzą się z Pokemonem jest z pewnością Ken Sugimori. Urodzony w styczniu 1966 roku, przyjaciel Satoshi'ego Tajiri jeszcze ze szczenięcych lat. Wspólnie bili rekordy w Tokijskim salonie gier, razem zbierali owady, które wystawiali następnie do najróżniejszych konkurencji, wspólnie też postanowili tworzyć magazyn Game Freak, którego produkcję rozpoczęli w 1982 w technikum. To tutaj Ken mógł tak naprawdę pokazać swój talent plastyczny.
Wydawanie fanzinu, dla pana Sugimori'ego wiąże się z pewnością ze wstępem do szerszego świata gier. Co prawda nie chodziło tutaj raczej o stronę techniczną, ale wizualną, która to niemal w całości należała do młodego jeszcze rysownika. Logo oraz prawie wszystkie obrazki w gazetce były dziełem właśnie Kena. Co prawda jego początkowy styl w ogóle nie przypominał obecnego, a postacie kojarzyły się raczej z wczesnymi pracami Akiry Torijamy, to jednak nie przeszkodziło mu to w pokonywaniu późniejszych szczebli swej kariery oraz "ewolucji" swojej kreski. Pod koniec lat osiemdziesiątych zespół Game Freak postanowił sam zająć się produkcją nowych gier. Nasz rysownik odpowiadał oczywiście za stworzenie konceptów graficznych dla postaci oraz świata, do tytułów takich jak "Yoshi's Egg" czy "Mario and Wario". W 1991 roku w głowie Tajiri'ego powstał pomysł, aby stworzyć grę opartą na systemie kolekcjonowania różnych Stworków. Rozpoczęły się prace nad Pokemonem, a rolą Sugimori'ego było stworzenie konceptów ponad 150 Pokemonów oraz postaci, jakie gracz miał napotkać na swej drodze. Każdy z rysunków był tworzony bardzo skrupulatnie - najpierw przeszukiwano atlas zwierząt w celu znalezienia osobliwych gatunków, a następnie poddawano je pewnym modyfikacjom. Oczywiście, niektóre Poki powstały w oparciu wyłącznie o wyobraźnię, tudzież o wspomnienia twórcy, związane np. z jakimś filmem. Na koniec cały efekt oceniał Tajiri, który sugerował ewentualne poprawki. W rezultacie, zanim gra trafiła na rynek, minęło niemal sześć lat.
Pokemon Red i Green odniosły niezwykły sukces, więc w krótce twórcy postanowili wydać sequel. Sugimori ponownie zajął się tworzeniem kolejnej setki Stworków, całej krainy oraz jej mieszkańców. Wykazywał przy tym niemałą inicjatywę, przyczyniając się tym samym do produkcji kolejnego hitu. Dalsze edycje gier, które były wydawane konsekwentnie co kilka lat, również mogą poszczycić się mianem super produkcji, co nie obeszło się bez zasług pana Kena, który został naczelnym grafikiem zespołu. Ponadto nasz słynny rysownik zajmuje się etatowo wymyślaniem bohaterów do anime (przynajmniej głównych) oraz postaci występujących w filmach. Jego artworki pojawiają się też na kartach do gry, które sukcesywnie zbijają furorę po obydwu częściach globu. Z biegiem czasu jego styl zaczął nabierać bardzo charakterystycznych i oryginalnych cech, w końcu osiągając chyba wyżyny doskonałości. Rysunki Sugimori'ego są tworzone bardzo dokładnie, kreska jest niezwykle lekka, a zarazem ostra. Zmienił on także metody kolorowania swych artów, z lekkich, akwarelowych odcieni, do mocnych, konkretnych barw. Styl rysowania Sugimori'ego jest dość ekscentryczny - nie tworzy on od razu właściwej pracy, ale po nakreśleniu szkicu, przerysowuje go, zostawiając tylko te elementy, które uznał za istotne.
Jedno z powiedzonek mówi - "od zera do bohatera". Taką też drogę przebył sam Sugimori, który zaczynając pracę w szkolenj gazetce, dotarł do olbrzymiego biurowca i zyskał dość znaczącą posadę w potężnej firmie, działającej na obszarze całego świata. Wciąż jednak pamięta on o latach swej młodości i często wraca do nich w najróżniejszych wywiadach, wykazując przy tym więcej skromności, niż powinien. Taki już jest nasz guru pokemonowej kreski.